Chciała zrobić sąsiadom na złość. Odpowie przed sądem za 5 bezpodstawnych interwencji
Niestety nadal zdarzają się osoby, które bezmyślnie i bezpodstawnie wzywają służby ratunkowe. Funkcjonariusze każde zgłoszenie traktują poważnie i zawsze spieszą z pomocą, ale jeśli zostają wprowadzeni w błąd, wyciągają konsekwencje.
Wczoraj (11.07) kilka minut po godz. 20 ciechanowscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące awantury domowej w jednym z mieszkań bloku wielorodzinnego w Ciechanowie. Mundurowi nie potwierdzili tego zgłoszenia. W trakcie przeprowadzanej interwencji policjanci otrzymali kolejne zgłoszenia o awanturującym się sąsiedzie, zakłócaniu porządku publicznego oraz spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym. Obecni na miejscu funkcjonariusze wiedzieli, że takie sytuacje we wskazanym miejscu nie miały miejsca. W związku z tym zapukali do drzwi zgłaszającej i poinformowali ją o bezpodstawnym wezwaniu patrolu. 61-letnia ciechanowianka była pijana. Stwierdziła, że chciała zrobić sąsiadom „na złość”. Kobieta zgłosiła w sumie aż 5 bezpodstawnych interwencji. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić, wymaga interwencji Policji. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
Warto pamiętać: Za bezpodstawne wezwanie służb kodeks wykroczeń przewiduje karę określoną w art. 66 § 1: kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.
Apelujemy o rozwagę podczas korzystania z numeru alarmowego 112!
asp. Magda Zarembska/ KPP w Ciechanowie